Witajcie Kochane!
Dzisiaj wyleje małą frustrację i oczekuję zrozumienia 😉 Ostatnimi czasy odnotowujemy delikatny wzrost wykorzystanie naszego dobrodziejstwa ;( Takie jesteśmy, a raczej byłyśmy wyrozumiałe, że godziłyśmy się czasem na zwrot zakupionego stacjonarnie biustonosza, oczywiście po odpowiedniej argumentacji. Natomiast ostatnio pojawiły się takie sytuacje, które wyprowadzają nas z równowagi. Drogie Panie czym dyktowana jest chęć zwrotu bielizny kupionej przed paroma miesiącami? Do nas nie przemawia absolutnie żaden sensowny powód! Poświęcamy klientkom maksymalnie dużo czasu w przymierzalni, próbujemy różne opcje, po kilkakroć upewniamy się razem, że ten konkretny biustonosz jest : wygodny, dobrze dopasowany rozmiarowo, w guście klientki – nie naszym, efekt widziany w lustrze zadowalający … itd., nigdy! nigdy nie namawiamy do zakupu biustonosza, który leży „prawie” idealnie, nie zmuszamy, nie wciskamy … NIE! Decyzja o zakupie zawsze należy do kupującej! Dlatego prosimy Was bardzo, nie kupujcie bielizny pod wpływem chwili, emocji … abyśmy unikały krępujących sytuacji gdy postanowicie zwrócić zakup. Przecież jesteśmy dla Was byście miały uświadomiony rozmiar i dokonały świadomych zakupów 😉 W trosce o Wasz komfort nie będziemy przyjmować „używanej” bielizny, bo żadna z Was nie chciałaby nosić bielizny ” po kimś ” 😉 Dlatego nie denerwujcie się gdy milion razy zapytamy, czy jesteście w pełni przekonane do kupna wybranego biustonosza, traktujcie to jako działanie w obopólnie dobrej sprawie 😉 , ponieważ :
Karola
Byłam u Pań 3 razy i ani razu nie byłam „namawiana na siłę”, żeby zakupić biustonosz. Zawsze to byłam tylko i wyłącznie moja decyzja, na który model, czy też kolor decyduję się. Pracowałam jakiś czas w handlu i z własnego doświadczenia wiem, że „kombinatorów” nie brakuje… Także popieram w 100% decyzję Pań!. Wyrozumiałość również ma swoje granice. Rozumiem jeszcze zwrot 1-2dni po zakupie (np. w sytuacji gdy biustonosz był kupowany na prezent)… ale parę miesięcy, to już gruba przesada!. Drogie Panie troszkę opamiętania ;-), nikt chyba nie chce chodzić w używanej bieliźnie…
Życzę samych ZDECYDOWANYCH Klientek :-).
Karolina
Nic dodać, nic ująć 😉